Moja droga z mapami koncepcyjnymi trwa już ładnych parę lat. W tym czasie napotykałam na trudności i poszukiwałam rozwiązań, które ułatwiłyby i przyspieszyły proces notowania. W tym wpisie podzielę się z Wami moimi sposobami na efektywnenotowanie.
Czy notować słówka z polskim tłumaczeniem?
Jeśli tylko to możliwe, polecam Ci notowanie bez polskich tłumaczeń. Powód jest taki, że mapa wyłącznie po angielsku jest doskonałym materiałem do ćwiczeń i powtórek. Nawet jeśli nie pamiętasz dokładnie znaczenia słów, kategorie pomagają Ci je odgadnąć. Jeśli zaś znając kategorię wciąż nie wiesz co oznacza dane wyrażenie, możesz sprawdzić je w słowniku i zapisać na osobnej, samoprzylepnej karteczce, którą przykleisz tuż obok mapy. Następnym razem gdy spojrzysz na notatkę, spróbuj dopasować słówka z karteczki do ich angielskich odpowiedników na mapie. A kiedy będziesz już dobrze znać znaczenia wszystkich elementów na mapie, karteczka może zniknąć.
Skąd mam wiedzieć jak rozplanować przestrzennie kategorie, skoro początkowo nie wiem ile ich będzie?
Należę do osób, które lubią gdy ich notatki są estetyczne, więc zawsze staram się, żeby zachować harmonię w moich mapach. Metodą ćwiczeń, prób i błędów doszłam do tego, że najlepiej jest rozmieszczać kategorie na przeciwległych końcach centralnej części mapy. Żeby pokazać Ci jak to działa, ponumerowałam kategorie mojej notatki według kolejności ich nanoszenia na mapę. Wygląda dobrze i wciąż jest miejsce na kolejne kategorie.
Co mam zrobić ze słówkami, które nie pasują do żadnej kategorii?
Niektóre wyrażenia trudno dopasować do kategorii. Wówczas warto wprowadzić kategorie zbiorcze, dzięki którym unikniemy mnożenia mniejszych kategorii w nieskończoność.Takie zbiorcze kategorie można umieszczać na mapach o dowolnej tematyce, np. „useful phrases”„describtion” (opis), „features” (cechy), „activities” (czynności), „collocations” (kolokacje, czyli często używane zestawienia słów).
Jeśli nie potrafisz stworzyć takiej zbiorczej kategorii podczas notowania, a nie chcesz tracić czasu na zastanawianie się nad tym, umieść „problematyczne” słówko na karteczce przyklejonej na mapie. Kiedy będziesz mieć czas, przyporządkujesz je właściwie.
Czy notowanie tą metodą można robić w zwykłym zeszycie formatu A5?
Zasadniczo tak. Moje mapy koncepcyjne często tworzę na kartkach o tym formacie lub nawet mniejszym. Jednak, jeśli chodzi o notowanie słownictwa tematycznego, lepiej sprawdza mi się większy format, bo po prostu cała mapa jest wówczas bardziej czytelna. Dodatkowo, ja lubię gdy moje mapy ze słownictwem są ruchome, to znaczy, gdy tworzę je na osobnych kartkach i następnie umieszczam w folderze lub segregatorze. W ogóle uważam, że kolejność notatek nie powinna być przypadkowa, ale o tym napiszę może innym razem.
Co zrobić, jeśli mapa „rozrasta się” tak, że przestaje być czytelna?
Kiedy na mapie jest bardzo dużo elementów i brakuje miejsca na kolejne, zwykle staramy się je „upchnąć” między wierszami i zapisać mniejszymi literami. To oczywiście wpływa na zmniejszenie czytelności notatki. Jeśli tak Ci się zdarzy to wiedz, że czasrozrysowaćmapęponownie, usuwając z niejelementy, które już dobrze znasz (och tak, raz stworzona mapa raczej nie wystarczy na zawsze).
Co zrobić jeśli notując tą metodą nie nadążam za biegiem zajęć?
Naturalnie, praktyka czyni mistrza, zatem z czasem dojdziesz do perfekcji. Jednak teraz, gdy sporządzasz notatkę w trakcie zajęć i nie masz czasu na rozmyślanie o kształcie mapy i przyporządkowywaniu słów do kategorii, posłuż się notowaniem liniowym, które dobrze znasz, a czas na naukę samodzielną w domu poświęć na skomponowanie mapy koncepcyjnej notatki. Wiem, wiem, kto miał by na to czas? Jednak jeśli zakładasz powtarzanie nowych wiadomości w domu, to jest doskonały sposób na powtórkę. Poza tym, uwierz mi, taki sposób nauki (a niewątpliwie tworzenie mapy koncepcyjnej jest metodą nauki) jest naprawdę efektywny i przynosi efekty w przyroście wiedzy. Poza tym wszystkim oczywiście tym samym uczysz się notować szybko i sprawnie tą metodą.
