Rok z językiem – Luty

Rok z językiem luty

Luty, czyli drugi krok w roku z językiem przynosi pierwsze refleksje nad tym, jakim jesteś uczniem i jak dobrze siebie znasz. Oprócz tego pojawia się ważne pytanie, które będzie Ci towarzyszyć przez cały rok: jak zmieniło się Twoje miejsce w rozwoju językowym w ciągu ostatniego miesiąca?

Najpierw o realizacji planów

W jakim stopniu udało Ci się dokonać tego, co sobie zaplanowałeś w styczniu? Nie zrobiłeś nic? Niewiele? Częściowo wywiązałeś się z postanowień? Zrealizowałeś swój plan w pełni lub w dużej mierze? A może zrobiłeś coś zupełnie innego niż miałeś zamiar? Zacznijmy od tego, że każda odpowiedź jest dobra, jeśli jest szczera. W tym momencie zapewne masz poczucie sukcesu lub porażki. Chciałabym jednak, żebyś odsunął od siebie te dwie kategorie i skupił się na faktach, bardziej niż emocjach. To, co wydarzyło się w styczniu stanowi cenną informację dla Ciebie o Tobie.

Refleksja i co dalej?

Jeśli Twój plan został wykonany w znacznej części, oznacza to, że idziesz właściwą drogą, a Twoja motywacja jest na bardzo wysokim poziomie. Dobrze wiesz co Ci służy i jak chciałbyś kontynuować naukę w lutym.

W przypadku, gdy Twój plan oceniasz jako częściowo zrealizowany, przyjrzyj się temu jak przebiegł ten miesiąc i postaraj się zauważyć pewne zależności. Inaczej bowiem wygląda sytuacja, w której pracowałeś nad językiem intensywnie, ale tylko przez pierwszy tydzień, a model w którym podejmowałeś systematyczne aktywności językowe, ale znacznie rzadziej i w krótszych seriach niż planowałeś. Zauważ, że w pierwszym scenariuszu prawdopodobnie zabrakło Ci stałej motywacji, podczas gdy w drugim być może plan okazał się nierealistyczny. W obu przypadkach potrzeba Ci zmiany. Albo będziesz musiał zastanowić się co wypełnia Cię chęcią do rozwoju i wdrożyć to w swoją cotygodniową rutynę, albo rozwiązaniem okaże się zmiana planu, którą trzeba będzie uwzględnić w kolejnym miesiącu.

Jeśli przyznałeś przed sobą, że Twoje postanowienie styczniowe zostało zrealizowane nikłym stopniu lub wcale, oznacza to, że prawdopodobnie mylnie oceniłeś siebie jako ucznia, dobierając metody, które już na Ciebie nie działają lub narzucając sobie rutynę, która jest sprzeczna z Twoją codziennością. Wówczas polecam Ci zastanowić się co sprawiło, że podjąłeś pracę z językiem obcym w nawet najmniejszym stopniu w minionym miesiącu, np. obejrzałeś film z napisami, a nie z lektorem lub w określonej sytuacji sprawdziłeś jakieś wyrażenie w słowniku. Potraktuj to jako punkt wyjścia i zaplanuj wokół tej aktywności swój rozwój na kolejny miesiąc. Pamiętaj, że nawet mały krok w lutym będzie dużą zmianą w stosunku do stycznia.

W każdym z wymienionych powyżej przypadków musisz trzymać się tego co Ci służy i znaleźć nowy sposób na to, co chciałbyś robić inaczej w kolejnym miesiącu. Sprecyzuj obszar na którym powinieneś popracować (np. organizacja czasu, metody nauki, motywacja do podjęcia działań, wypracowanie codziennej rutyny) i postaraj się znaleźć nowe rozwiązanie. Odpowiedzi możesz szukać na blogu, w mojej książce, u swojego nauczyciela lub wśród znajomych. Potem już tylko działaj.

Luty w Roku z językiem

Styczeń w Roku z językiem był momentem powrotu do starych zwyczajów i ulubionych metod. W lutym proponuję Ci przenieść się z przeszłości w teraźniejszość. Teraz już wiesz, które z wcześniejszych aktywności wciąż się sprawdzają, a na które nie ma teraz miejsca w Twojej codzienności. Z tą wiedzą możesz skupić się na drążeniu sprawdzonych technik i wplataniu ich jeszcze mocniej w swoją rutynę.

Załóż dziennik swojej miesięcznej aktywności językowej. Zaznaczaj w nim dni, czas i czynności, które wykonujesz realizując swój plan. Możesz też w charakterystyczny sposób zaznaczać te elementy w swoim podręcznym kalendarzu. Niech projekt Rok z językiem przypomina o sobie za każdym razem kiedy będziesz planował nowy tydzień.

Mój luty w Roku z językiem

Mój styczniowy plan został zrealizowany połowicznie. Systematycznie korzystałam z aplikacji z fiszkami elektronicznymi Fun Easy Learn i muszę przyznać, że sprawiało mi to ogromną radość. Nie obyło się też bez fiszek w standardowej wersji i o tym niedługo napiszę na blogu. Przypomniałam sobie też starą dobrą aplikację Duolingo, z którą udało mi się powtórzyć znaczną część materiału, który kiedyś ćwiczyłam. Wiem też, że dziś praca w podręcznikiem się dla mnie nie sprawdza, bo trudno mi jest zabierać ze sobą książkę i stare notatki wszędzie gdzie jestem w stanie poświęcić chwilę na naukę. Podręcznik i zeszyty pozostawiam więc na półce, a w lutym postaram się opracować rutynę codziennej pracy z fiszkami i aplikacjami na urządzenia mobilne. Wszystko też zaznaczę w swoim dzienniku aktywności językowej.

Blogowy luty

Dużo dobrych zmian w Inspiro Language Academy spowodowało, że zdecydowałam tymczasowo zaparkować kilka postów, które miały się ukazać. Choć luty zapowiada się bardzo pracowicie, postaram się nadrobić zaległości, zwłaszcza, że inspiracji wciąż przybywa:)

Chcesz udostępnić? Super!

Cześć! Jestem Weronika

Cześć! Jestem Weronika

i w telegraficznym skrócie uczę dorosłych języka angielskiego. Nie obiecuję, że nauczysz się języka w 2 tygodnie, ale wiem jak sprawić abyś miał/a NIESAMOWITE REZULTATY. Zaciekawiłam Cię? Zacznij od zapisania się na newsletter, a opowiem Ci w nim jakie masz DARMOWE możliwości nauki ze mną. Do zobaczenia po drugiej stronie!

Moja szkoła językowa:

Dołącz do społeczności!