Moja droga z mapami koncepcyjnymi trwa już ładnych parę lat. W tym czasie napotykałam na trudności i poszukiwałam rozwiązań, które ułatwiłyby i przyspieszyły proces notowania. W tym wpisie podzielę się z Wami moimi sposobami na efektywnenotowanie.
Moja droga z mapami koncepcyjnymi trwa już ładnych parę lat. W tym czasie napotykałam na trudności i poszukiwałam rozwiązań, które ułatwiłyby i przyspieszyły proces notowania. W tym wpisie podzielę się z Wami moimi sposobami na efektywnenotowanie.
Zajęcia z angielskiego nie gwarantują doskonałej znajomości języka. Kluczowa jest natomiast Twoja praca podczas lekcji i poza nimi. Skuteczne notowanie może zupełnie odmienić Twoją językową rzeczywistość, ułatwiając proces gromadzenia informacji, dostęp do nich oraz przyswajanie i odtwarzanie. Innymi słowy, jeśli nauczysz się efektywnego notowania (a jest to bardzo proste) nauka języka stanie się łatwiejsza.
Czy zaczynasz swój dzień w pracy od checklisty? Naprawdę wiele osób w ten sposób organizuje swoje obowiązki i zajęcia zawodowe i prywatne. Zwolennicy tej metody korzystają z niej każdego dnia. I właśnie dlatego warto wykorzystać tworzenie checklisty do nauki angielskiego. Dziś powiem Ci jak.
Ok, nie czeka Cię żaden egzamin, nadchodząca rozmowa kwalifikacyjna czy wyjazd zagraniczny. A jednak zależy Ci na tym, żeby rozwijać swoje umiejętności językowe i używać języka obcego coraz lepiej. Do tego z kolei niezbędna jest znajomość nowych elementów słownictwa. Jak się zmotywować i jak to wszystko zorganizować, żeby efektywnie poszerzać zasób słów? Mam dla Ciebie jedną prostą metodę: kalendarz do nauki słówek.
Wiecie jak wielkim jestem zwolennikiem nauki „przy okazji”. I tym razem zaproponuję Wam skuteczny sposób na słówka, który nie wymaga zupełnie żadnego wysiłku, a wszystko podczas… zakupów.
O tym, że fiszki, jako narzędzie do nauki języka obcego cenię i stosuję pisałam już kilkukrotnie. To skuteczny i zupełnie przyjemny sposób na powtarzanie słownictwa. Powracam do niego stale po okresach sprawdzania i stosowania innych technik lub po przerwach w nauce. Tak też stało się i teraz, choć tym razem wypróbowałam gotowe fiszki z serii W karteczkach. Przygotujcie się na moje wrażenia i konkurs, o którym wspomnę na końcu tego posta. A o tym, na czym dokładnie polega fiszkowanie możecie przeczytać tutaj.
To pytanie, które nurtuje wielu uczących się języków obcych. Ile słów musimy znać, żeby móc uczestniczyć w komunikacji, a więc przede wszystkim rozumieć rodzimych użytkowników danego języka? Gdyby możliwe było jednoznaczne określenie takiej magicznej liczby, łatwiej byłoby planować naukę i wyznaczać cele językowe. W styczniu udało mi się uczestniczyć w ciekawym webinarze dla nauczycieli języka angielskiego, na którym prelegentka Caroline Krantz, poruszyła również tę kwestię. I otóż wydaje się, że owa magiczna liczba istnieje.
Po przerwie urlopowej i wcześniejszym wakacyjnym zwalnianiu tempa wracam do bloga ze zdwojoną motywacją. Mam w sobie ogromne pokłady energii i inspiracji na kolejne posty. O wszystkich pomysłach na pewno napiszę już wkrótce. Tymczasem dziś postaram się odpowiedzieć na pytanie, które często słyszę od swoich uczniów.
My, what a busy week! Czasami bywa właśnie tak, że przez cały tydzień jesteś na wysokich obrotach. Zamiast dbać o swój nieustanny rozwój językowy, marzysz o tym, żeby wreszcie się wyspać. Zmęczenie może wziąć górę nad Twoim wolnym czasem, ale nie musi zwyciężyć z nauką języka. Mamy na to swoje sposoby. Wystarczy tylko właściwe hasło.
Atmosfera świąteczna daje się odczuć na każdym kroku. Zbliża się kilka dni wolnego, a Ci którzy mają trochę więcej szczęścia mogą liczyć na prawdziwe ferie świąteczne. Słowem, każdy znajdzie kilka chwil na naukę języka.